<div dir="ltr">Część, <div><br></div><div>Z mojej strony (i paru znajomych też) trochę brakowało mi oznaczeń stopnia zaawansowania tematu poruszanego podczas prezentacji (np. zielona kropka - podstawowy, zółta - średnio zaawansowany, czerwona - bóg). Opisy nie zawsze to oddawały w pełni, natomiast w streszczeniach prezentacji nie było ich wszystkich. Zdaje sobię sprawę, że wymaga to pozyskania abstraktów przed drukowaniem agedy, ale może dałoby się coś z tym zrobić ?</div></div><div class="gmail_extra"><br><div class="gmail_quote">2014-10-20 12:39 GMT+02:00 Jędrzej Nowak <span dir="ltr"><<a href="mailto:pigmej@gmail.com" target="_blank">pigmej@gmail.com</a>></span>:<br><blockquote class="gmail_quote" style="margin:0 0 0 .8ex;border-left:1px #ccc solid;padding-left:1ex">Dzięki bardzo za uwagi odnośnie disco, ile razy nie wchodziłem tam, to<br>
było "pusto". A zdecydowana większość siedziała i taka muzyka im<br>
przeszkadzała (taki zebrałem feedback). Ale miło wiedzieć że część osób<br>
się "bawiła" :)<br>
<br>
Co do "integracji", chyba największa "nieoficjalna" integracja miała<br>
miejsce naprzeciwko restauracji ;)<br>
<span class="HOEnZb"><font color="#888888"><br>
--<br>
  Jędrzej Nowak<br>
</font></span><div class="HOEnZb"><div class="h5"><br>
On Mon, Oct 20, 2014, at 12:12, Marcin Bardź wrote:<br>
> Cześć wszystkim,<br>
><br>
> Kilka uwag z mojej strony.<br>
><br>
> > Co do disco, to fakt, wczoraj było średnio sensowne szczególnie że było w zasadzie puste, ale nie sądzę aby w razie czego to był problem nie do przeskoczenia, i żeby nie dało się załatwić innych godzin disco (określić że do max jakiejś godziny jest ON, potem OFF).<br>
><br>
> Co do pustego disco, to się nie zgodzę, byłem tam ostatniej nocy do<br>
> samego końca (do 5:48 bodaj). Razem ze mną było tam jeszcze jakieś 30<br>
> osób.<br>
> Co do łupania basu w środku nocy, też miałem z tym problem (miałem<br>
> pokój dwa piętra poniżej disco), ale to można by rozwiązać choćby<br>
> zmniejszoną głośnością (co pewnie doceniłoby wielu uczestników, którzy<br>
> całe disco przesiedzieli dyskutując przy piwku).<br>
><br>
> Z drugiej strony, myślę że jeśli drinkbar był otwarty do rana (a nie<br>
> do północy), to duża część ludzi siedziałaby właśnie tam.<br>
><br>
> Pythonowcy, to ludzie w większości lekko upośledzeni w zakresie<br>
> kontaktów międzyludzkich, potrzebujemy jakiegoś punktu (neutralnego<br>
> miejsca), które będzie przyciągać niespokojne dusze, gdzie<br>
> przekroczona zostanie gestość krytyczna i chcąc-niechcąc nastąpi<br>
> synteza (integracja).<br>
><br>
> I myślę, że ten PyCon był całkiem udany pod tym względem. Miedzy<br>
> innymi dlatego, że disco grało codziennie (do północy prawie puste,<br>
> ale potem przyciągało ludzi rządnych zabawy/rozmowy oraz tych, którzy<br>
> po prostu nie mogli spać). Ponado dwugodzinna kolacja pierwszego dnia<br>
> i zespół grający na żywo to był (IMO) strzał w dziesiątkę. No i<br>
> jeszcze przedłużenie godzin pracy baru Barardi (w tamtym roku był<br>
> chyba czynny tylko do 22, przynajmniej oficjalnie) też miało pozytywny<br>
> wpływ.<br>
><br>
> --<br>
> Pozdro<br>
> _______________________________________________<br>
> PLPUG mailing list<br>
> <a href="mailto:PLPUG@python.org">PLPUG@python.org</a><br>
> <a href="https://mail.python.org/mailman/listinfo/plpug" target="_blank">https://mail.python.org/mailman/listinfo/plpug</a><br>
_______________________________________________<br>
PLPUG mailing list<br>
<a href="mailto:PLPUG@python.org">PLPUG@python.org</a><br>
<a href="https://mail.python.org/mailman/listinfo/plpug" target="_blank">https://mail.python.org/mailman/listinfo/plpug</a><br>
</div></div></blockquote></div><br></div>