[PLPUG] Podsumowanie prac Komitetu Założycielskiego

Wojciech Zając wojtek w reu.pl
Czw, 28 Lis 2013, 20:04:34 CET


Nie rozumiem! To bez sensu! Prawie wszyscy wiedzieli, o naszym 
czwartkowym spotkaniu w Centrum Szpitalna. Nie wiem czy ktoś zastanowił 
się nad tym, że otrzymane uwagi trzeba będzie nanieść na dokumenty, 
chyba że wszyscy liczyli na brak uwag. Ja przyznam się, że miałem taką 
nadzieję, skoro do tamtej pory nikt się nie czepiał, to czemu miało by 
to się nagle zmienić. Ale wyszło inaczej. Zrobiliśmy tak jak zrobiliśmy. 
Nikt nie wiedział na początku jak poinformować o tym nie istotnym fakcie 
społeczność i znowu wyszło jak wyszło - burza.

Wiadomo, że i tak statut jest do zmiany w bardzo dużym zakresie. Trzeba 
będzie poświęcić wiele godzin na omówienie z prawnikiem i ze 
społecznością wielu różnych sytuacji. Cała ta obecna dyskusja traci 
sens, chyba że komuś zależy na tym by wszystko zaczęło się od nowa lub 
by Stowarzyszenie PLPUG w ogóle nie powstało.

Czy naprawdę tak bardzo zależy wam na tych formalnościach, że 
poświęcicie czas na brnięcie w artykuły prawne, zamiast skupić się na 
celach i działaniu przyszłego Stowarzyszenia? Nie zależnie czy teraz czy 
później, to i tak trzeba czekać na decyzję z KRS. Dokumenty mogą być 
odrzucane kilka razy, czy za każdym razem trzeba będzie angażować 
wszystkich członków? Dawanie limitu czasu niczego nie rozwiązuje, bo nie 
każdy jest w stanie w tym czasie odebrać wiadomość i ustosunkować się do 
niej, a wszczynanie dyskusji bez możliwości jej rozstrzygnięcia jest bez 
sensu i z takiego założenia wyszliśmy w feralny czwartek.

Tak czy inaczej trzeba opracować nowy statut.

Pozdrawiam,
Wojtek Zając


On 28.11.2013 18:59, pigmej w gmail.com wrote:
> Piotrze, w pierwszym mailu ani slowem nie wspomniales o koniecznosci uzyskania naszej zgody, stad wszyscy pisali "za plecami".
>
> Ja pije tylko i wylacznie do tego.
> Moim zdaniem aby calosc byla "ok" powinno to było byc zrobione tak:
> - pierwsze co po otrzymaniu informacji ze statut jest "niefajny" nalezalo wyslac o tym informacje do zainteresowanych, podajac info aby przekazywali dalej etc, napisac ze to koniecznosc etc, dac termin sprzeciwu na piatek 15:00. (Zakladam ze 24: wystarczyly by).
> - informowac na biezaco o zmianach
> - zebrac feedback jesli takowy jest
> - informowac, informowac, informowac.
> - najpozniej w sobote rano Raport znowym statutem + informacja ze "to byla naszym zdaniem koniecznosc" I ze nalezy wyslac "potwierdzenie zmian". Etc.
>
> Wtedy wszyscy byliby zadowoleni, wszystko byloby jasne i przejzyste. A nie ze o kluczowych sprawach dowiadujemy się tydzien "po", na zasadzie, sorry ale wiedzielismy lepiej, więc zrobilismy to sami. (Inna sprawa ze nadal byloby to "nielegalne")
>
> Piszesz ze "wylacznie inna kolejnosc"... To nie wylacznie inna kolejnosc, a przedewszystkim inna kolejnosc. Jakby się uprzec to pewnie mozna by to podpiac pod falszowanie dokumentow, ale nie o to chodzi... Wyslales do sadu papiery ktorych nie akceptowalem ani ja ani inne osoby, idac w skrajnosci mogles tam wpisac "kolo gospodyn wiejskich" a potem powiedziec "jak nie pasi to peszek". Zebrane sa podpisy czlonkow zalozycieli, kazdy jest z imienia nazwiska, kazdy "podpisal" się pod czyms czego nie widzial. Serio... To tak nie dziala.
> Masz na protokole "statut zostal przyjety" ? Masz, koniec kropka.
>
> Natomiast ponownie, konsultowalem się z roznymi prawnikami ze stazem dluzszym niz 6 latn, wszyscy jednoglosnie stwierdzili, ze zmiana statutu bez "potwierdzenia" zmian czlonkow zalozycieli jest do podwazenia przez sad co prowadzi do niemozliwosci rejestracji takowego stowarzyszenia. Zgodnie tez stwierdzili ze taka czynnosc bez "informacji" z zewnatrz jest nie do zweryfikowania/znalezienia.
>
> Nie wzywam i nie chce robic tutaj jakiegos wielkiego sprzeciwu, ale kurcze, jestesmy dorosli, myslalem i mialem nadzieje ze reprezentujac "wszystkich" (przyszlych czlonkow PLPUG), od poczatku decyzje beda jasne i przejzyste (tyczy się komitetu zalozycielskiego). Doceniam i szanuje wasz wysilek wlozony w rejestracje, ale czasami trzeba wiedziec co i jak rozwiazac aby było jasno.
>
> Opcja przyjazdu po raz kolejny na spotkanie zalozycielskie bylaby slaba, ale byloby jasne ze zaczynamy "czysto" i porzadnie a nie taka "prowizorka", bo jeśli tak wyszlo to rownie dobrze moglismy spotkac się "na kawie" wyslac statut jakikolwiek "bo i tak go zmienimy". Ludzie zostawali w wawie "na noc" jechali nastepnym / pozniejszym pociagiem, a wychodzi na to ze te 1,5h rozmowy nad statutem było calkowicie zbedne.
>
> Mowisz ze jak stowarzyszenie bedzie dzialac to takie rzeczy nie wystapia? nie chce byc zgryzliwy, ale nadal ktos bedzie musial wyslac to do sadu...
>
> Pozdrawiam,
> Jedrzej Nowak.
>
> -----Original Message-----
> From: Piotr Tynecki <piotr w tynecki.pl>
> Sender: "PLPUG" <plpug-bounces+pigmej=gmail.com w python.org>Date: Thu, 28 Nov 2013 18:02:06
> To: Polish PUG<plpug w python.org>
> Reply-To: Polish PUG <plpug w python.org>
> Subject: Re: [PLPUG]
> 	Podsumowanie prac Komitetu Założycielskiego
>
> _______________________________________________
> PLPUG mailing list
> PLPUG w python.org
> https://mail.python.org/mailman/listinfo/plpug
>
> _______________________________________________
> PLPUG mailing list
> PLPUG w python.org
> https://mail.python.org/mailman/listinfo/plpug



Więcej informacji o liście PLPUG